Po wygranej bitwie na Ziemi Autobotów z Deceptikonami, ci wraz z Samem decydują się pozostać na Ziemi. Sam zaczyna uczęszczać do uniwersytetu z nadzieją odzyskania dawnego, nastoletniego życia, nie podejrzewając nawet, że Deceptikoni planują powrócić. Po zniszczeniu Megatrona na Ziemi pozostają tylko Scorpinok i… zobacz więcej
Po wygranej bitwie na Ziemi Autobotów z Deceptikonami, ci wraz z Samem decydują się pozostać na Ziemi. Sam zaczyna uczęszczać do uniwersytetu z nadzieją odzyskania dawnego, nastoletniego życia, nie podejrzewając nawet, że Deceptikoni planują powrócić. Po zniszczeniu Megatrona na Ziemi pozostają tylko Scorpinok i Barricade, a Starscream postanawia polecieć na Cybertron i zostać ich nowym przywódcą. Razem z nową armią przybywa po raz kolejny na Ziemię, by walczyć z Autobotami, wskrzesić Megatrona i zapanować nad wszechświatem. Na Ziemi rozpocznie się kolejna epicka wojna pomiędzy zwaśnionymi rasami robotów. Devastator
Kto chce dobrej zabawy, dawki średniej jakości humoru i efektownych scen batalistycznych, śmiało może uderzać do kina. Ale tylko po to. przeczytaj recenzję
Scott Farrar rządzi! Nie wiecie, kto to jest? Nie szkodzi, powinniście wiedzieć tylko, że dzięki niemu „Zemsta Upadłych” wygląda po prostu niesamowicie. Michael Bay upadł za to bardzo, bardzo nisko. przeczytaj recenzję
Co otrzymujemy? Świetne efekty specjalne, kilka momentów do śmiechu, trzask gniecionego metalu, pełną garść żenady i sympatycznego, ale totalnie zagubionego na planie Shię LaBeoufa w roli głównej. przeczytaj recenzję
Wyjątek od reguły, czyli... dobry sequel! przeczytaj recenzję
Wieczna wojna przeczytaj recenzję
Eksplozje, pościgi, efekty specjalne - czyli czysta i rozrywkowa akcja przeczytaj recenzję
Gdyby ktoś chciał się podjąć próby renderowania całego filmu na przeciętnej klasy komputerze i wyrobić się z czasem do premiery, musiałby zacząć 16 000 lat temu (wtedy powstały pierwsze malowidła takie jak „Sala Byków” z Lascaux). zobacz więcej
Możliwe spoilery O aktorach — Shia LaBeouf (Sam Witwicky) to jeden z najbardziej wziętych aktorów hollywoodzkich młodego pokolenia. Jego naturalny talent i niespożyta energia szybko zyskały mu miano obiecującego talentu. Rok 2008 był dla młodego aktora wyjątkowo pracowity. Najpierw u boku Harrisona Forda zagrał w długo oczekiwanej czwartej części "Indiany Jonesa", wyreżyserowanym przez Stevena... zobacz więcej
Jak zwykle wspaniale wykonane efekty specjalne. Film pod koniec trochę męczy oraz nudzi. Zastanawiam się nad sensem roli tej baby, która w 3/4 filmu nic nie robi tylko biega ciągana za rączkę. Poza tym, że każdy facet patrzy na nią jednowymiarowo, to poza ciałem, które może służyć tylko do jednego, nic nie ciekawego nie wnosi. Z drugiej strony za kilkanaście lat zwiędnie i nikt nie będzie o niej pamiętał.
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Można obejrzeć, świat się nie zawali, efekty oczywiście super, ale poza nimi w tym filmie za wiele niema. Scenariusz mierny, historia się powtarza. Na pewno dla fanów tego uniwersum to coś wielkiego, ale nie moja bajka. Choć jak twierdzę, źle się nie oglądało.